Było zapotrzebowanie na szal - to jest. Syn zadowolony :-)
A jak już rozpędziłam się grubszym szydełkiem to powstała także chusta dla mnie - oczywiście wirusek. Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi :-)
SCHEMAT
Zimowo_świątecznie cały czas siedzę nad bombkami, w tym roku pochłonęły mnie całkowicie, ale to już temat na następny post :-)
Piękne projekty :-)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że syn zadowolony - świetny szalik, wygląda na mega ciepły!
OdpowiedzUsuńJejjjj nie moge oderwac oczu !! Piękności <3 gratuluje zdolności i wykonania <3
OdpowiedzUsuń